czwartek, 15 października 2009

Słabość

Miewam chwile w których mogę zatrzymać czas w miejscu. Zazwyczaj przybierają one postać obrazu, na którym nigdy nie osiada kurz teraźniejszości. Są to tzw. zrywy namiętności do dni przeszłych.

11 komentarzy:

  1. ,,żywić pamięć" - tak to się nazywa cytując Kochanka Wiatru.
    albo na odwrót - żywić siebie pamięcią.

    OdpowiedzUsuń
  2. ... gdy ja tak mam...to sobie to zwę tęsknota...łapanie tego, co najcenniejsze...a czasem tak strasznie nijakie...a jednak nie wiedzieć czemu ....ważne..jakby się chciało zamrozić to na wieki ;)...

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja nazywam sortowaniem smutków...

    OdpowiedzUsuń
  4. ..gdy jestem nasączona tęsknotą otwieram 'Księgę Wzruszeń' pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. możliwość spostrzegania samego siebie przez dojrzałe formy wyrazu, pozwala innym zrozumieć, zobaczyć, co przezywamy, to nie tylko zatrzymywanie czasu.

    Wszystko, co spisujemy, pozostawiamy po sobie, te wszystkie obrazy, ze swoistą starannością chwytamy i utrwalamy, a Ty miły, robisz to tak jak lubię i dzięki Ci za to!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wobec tak wzniosłych komentarzy nie pozostaje mi nic innego jak resztę przestrzeni wypełnić uśmiechami - :):):):):):):):):):):):):):):):):)::):):):):):):):):):):):):):):):):):
    :):):):):):):):):):):):):):):):):)::):):):):):):):):):):):):):):):):):
    :):):):):):):):):):):):):):):):):)::):):):):):):):):):):):):):):):):):
    :):):):):):):):):):):):):):):):):)::):):):):):):):):):):):):):):):):):
    http://klementynka7.w.interia.pl/ciekawestrony/usmiech.htm

    OdpowiedzUsuń
  7. mało wzniosle stwierdzam,
    że żadna to słabość

    :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta "słabość" to jedna z piękniejszych słabości człowieka :)

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo to erotyczne jest:) zrywy namiętności do dni przeszłych...przynajmniej dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń