poniedziałek, 31 października 2022

***

minął październik
liście gniją w trawie
świat pokrywa mgła 

środa, 26 października 2022

Spacer po Lublinie - pretensjonalny

 טיול בלובלין

 

W żyłach
to już krwi brakuje
Jest tylko powiew
jesiennego wiatru
Aorta wypełniona
pożółkłymi liśćmi
Kości przypominają
aleje porzuconych kasztanów
Stopy jak kostki
zapomnianych kocich łbów
ciążą z każdym przebytym metrem
Rozwidlenia dróg
chodników i ścieżek
jawią się
jak macewa głęboko
w ziemię wdeptana
Przykryta śmieciem
kapslami po piwie
i dziesiątkami dopalonych papierosów
Których ilość nie przywróci
tchnienia tym
co szli w pył do nieba
Za życia które nigdy
już nie powróci
I nie doda
blasku teraźniejszości
Wycieczki roześmianych dzieci
pod okiem przewodnika
puszczają mimo uszu
apel historii przez megafon płynący
Ekran telefonu
przysłania płyty wyryte
na elewacjach ocalałych kamienic
Zapis tego co było
i jest tylko symbolem przeszłości
miesza się z gwarem
rozmów przy winie i eko sałatce

Majdanek,
Bełżec,
Sobibór,
Treblinka...

No cóż...?

W każdym z tych miejsc
można zjeść ciastko
i napić się kawy

I nikt nam tego
już nie zabroni ...

 

12.X.22