wtorek, 20 listopada 2018
Trochę żywiołu na szary Listopad
sobota, 17 listopada 2018
***
już zlizuję szron
z opuchniętych warg
a machnięciem dłoni
tnę szkliste powietrze
nogą wydeptuję szlak
by odszukać grunt
własną osobą
krwawię z zachwytu
przed niewiadomą
piątek, 2 listopada 2018
Bramy Piekła o poranku
Nowsze posty
Starsze posty
Strona główna
Subskrybuj:
Posty (Atom)