Nie, nie. To nie może być realne. To tylko sen. Najzwyklejszy pieprzony sen. Może nieco banalny, sprzeczny, czasami wręcz bestialski ale tylko sen.
... Cóż, znowu się myliłem.
A tak dobrze się czułem z biciem serca i pulsem po linii prostej, bez żadnych zbędnych diagramów.
??????????????????????????????????
OdpowiedzUsuńMoże obudzić?
Trudno wychwycić źródło smutku...
Ale smutek bliźniego jest moim smutkiem.....
Obudzić??? I co dalej...
OdpowiedzUsuńA jeżeli chodzi o źródło smutku to myślę, iż wywodzi się on z ludzkiej wrażliwości. Wrażliwość zawsze kojarzy mi się ze smutkiem.
Użycz sobie trochę radości od przyrody.....Ona jest hojna i szczera. Daje każdemu siły, kto tylko ją o to poprosi.... I wiesz co? Może potrzebujesz trochę naszej polskiej swojskiej szarości ? Wróć na troszkę do kraju i naładuj bateryjki:)))))
OdpowiedzUsuńNiedługo urlop :)
OdpowiedzUsuń