niedziela, 1 listopada 2009

Kaprysy przyrody


zmiana pogody
nastrojowa huśtawka
dzikiej natury

5 komentarzy:

  1. u mnie na szczęście dalej leniwie świeci słoneczko, wiaterek jakby ostrzejszy

    OdpowiedzUsuń
  2. ..kapryśna pogoda na mnie wpływ (jestem meteopatką).. choć probuję na wszystkie sopsoby udawać, że jestem poza.. :D
    pozdrawiam ciepło..
    p.s.
    ..podoba się tekst wraz pięknym zdjęciem..:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ..jak już mówiłam....kocham haiku :)....piękne słowa i piękna fotografia......

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie też słonieczko, a wiatr jakby chciał przepędzić dusze. A może to dusze bawią się w berka...

    OdpowiedzUsuń
  5. W tych nastrojach, każdy znajduje coś dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń