Nie mam w kieszeniach nic poza groszem
Przepitych godzin w zmęczonych oczach
I długich spacerów w chwilowym nastroju
Nie ukrywam faktu mógłbym być lepszy
Teza od niechcenia spychana w niepamięć
By nową chwilę móc zacząć przeżywać
Nie powiem do końca tego co myślę
Mydlenie umysłów to rzecz do zniesienia
Więc sensu nie dodam iskrą dokładności
O czym w ogóle Ja tutaj rozprawiam
Byle czcza mowa do trzewi wam trafia
Dosyć już tej krzątaniny - Wysiadam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz