środa, 23 września 2009

***

Nieogolony wyrzutek
w podartej koszuli
Z brudem wżartym
w popękaną skórę rąk
Na tupnięcie nogi
wyzwala poetę
skrytego pod podeszwą
zniszczonego buta
Mówią cham i gbur
Dla mnie Człowiek
z zapomnianą partyturą
w miejsce serca

12 komentarzy:

  1. Czasem, zanim ze wstrętem odwrócę głowę, przez moment zastanawiam się, kim byli wcześniej, zanim wylecieli z 'normalnego' życia...

    OdpowiedzUsuń
  2. zapomniana partytura w miejscu serca - dla mnie celująco

    Lubię przysiąść przy herbacie i spijać esencje ze stron, z Twojej również, miłego wieczoru :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Terror: Myślę, że wybór ról jest tak szeroki, iż znalazło by się miejsce dla każdej pomyślanej profesji.

    Margo: Niezmiernie, niezmiernie dziękuję. Moje uszanowanie i pokłon do samej ziemi :)

    OdpowiedzUsuń
  4. :)

    to ja się kłaniam i idę dalej :>

    OdpowiedzUsuń
  5. Też " zapomniana partytura w miejscu serca" mnie ujęła. Brawo!

    OdpowiedzUsuń
  6. :
    "Człowiek
    z zapomnianą partyturą
    w miejsce serca"


    piękne słowa, naprawdę!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeszcze raz jest mi bardzo miło za te słowne słodkości :) Czasami miewam bardziej intensywny moment przebłysku twórczego.

    OdpowiedzUsuń
  8. A mnie ujęło
    "Na tupnięcie nogi
    wyzwala poetę"
    Dobre.
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie jestem obiektywna.

    Wiersz piękny.
    Temat trudny.

    OdpowiedzUsuń
  10. Brawo Kopaczu:))Podoba mi się bardzo. A mnie zatrzymało tez to: na tupniecie nogi wyzwala poetę-cudna fraza:))

    OdpowiedzUsuń
  11. ...a dla mnie CZŁOWIEK, czysty w swej formie i treści

    OdpowiedzUsuń