wtorek, 17 lutego 2009

Moc fragmentu

"To jedno tylko pojmowała, że jest on strasznie, nieskończenie nieszczęśliwy."


Refleksja Sonii odnośnie postaci Raskolnikowa w powieści Dostojewskiego "Zbrodnia i Kara".

Zdanie to, tak mnie urzekło swoją rozpaczą i bezradnością, iż przez chwilę odskoczyłem skupieniem od czytanej lektury, gdzieś w mrok nieokreślonej otchłani. I poczułem się jakbym powoli opadał w głąb jeziora, które zdaje się nie mieć dna.

5 komentarzy:

  1. Dostojewski wielkim pisarzem jest.

    OdpowiedzUsuń
  2. ha! ktoś tu jest przygnębiony, a przecież niewielu wybiera los tak godny smutku jak Raskolnikow...
    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  3. Ikar wielkim był zbrodniarzem
    i nie ujdzie karze

    (Sprawa rozpatrzona w każdym dedalu)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie zawsze Sonia wkurzala z ta swoja ofiarnicza postawa.
    Raskolnikow powinien sie zabic a nie nawracac (nawrócony przez prostytutke...)

    OdpowiedzUsuń
  5. Co też zasugerował w swojej zgryźliwej uwadze Porfiry, podczas kolejnego towarzyskiego przesłuchania.

    OdpowiedzUsuń