Tyle życia
ile podróży po bezdrożach łask
tych co są mocniejsi od nas
niekoniecznie w gębie
Bardziej jako manipulatorzy istnień
wyrwani siłą z dziecięcej kołyski
Ci nie znają słowa "wyrozumiałość"
Gdy już cię dosięgną
ich sidła złowieszcze
staniesz się na zawsze
dręczycielem swego losu
I nie snuj złudnych nadziei
że drogę powrotu odnajdziesz
ile podróży po bezdrożach łask
tych co są mocniejsi od nas
niekoniecznie w gębie
Bardziej jako manipulatorzy istnień
wyrwani siłą z dziecięcej kołyski
Ci nie znają słowa "wyrozumiałość"
Gdy już cię dosięgną
ich sidła złowieszcze
staniesz się na zawsze
dręczycielem swego losu
I nie snuj złudnych nadziei
że drogę powrotu odnajdziesz
No widzisz jak Ty mnie rozumiesz....:)
OdpowiedzUsuń