piątek, 10 lutego 2012

Koleiny

gdzieś tam na zewnątrz
za bramą i oknem rajskich wizji
istnieje życie jak odcisk
pozostawiony na zmaltretowanym ciele

w kłębach pyłu i w pocie czoła
czas na kojące okłady
i uzdrawiające plastry to rzadkość

na drogach usłanych
płatami zwiędłych róż
delikatność w stawianiu kroków
zdaje się służyć poszukiwaniom
tylko tych, którymi można jeszcze
otrzeć łzy wypełniające oczy

Yunus - Running against time

3 komentarze:

  1. Drogi usłane wspomnieniami... Może by trzeba nadstawić ręce i w zebranych łzach zobaczyć swoją twarz? Siebie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna myśl Samie. Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytam serce, które bije w tonacji e-moll...

    OdpowiedzUsuń