niedziela, 19 lutego 2012

Jeden z moich ulubionych wierszy

Kiedy słuchałem, jak mówił astronom

Kiedy słuchałem, jak mówił astronom,
Kiedy dowody w cyfrach nakreślił przede mną,
Kiedy pokazał mapy, mnożył, dzielił,
Kiedy siedziałem w sali, a wszyscy bili mu brawo,
Nie wiem, dlaczego czułem się znużony,
Póki nie wyszedłem stamtąd,
A idąc wśród wilgotnej, tajemniczej nocy,
W milczeniu spoglądałem na gwiazdy.

Whitman Walt

7 komentarzy:

  1. zapewne wiemy bardzo mało o wszechświecie ;)podoba mi się ten wiersz ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. mi też podoba ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Często trzeba zobaczyć, dopiero później można zrozumieć zachwyt innych.

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czucie i wiara silniej mówi do mnie
    Niż mędrca szkiełko i oko.

    Martwe znasz prawdy, nieznane dla ludu,
    Widzisz świat w proszku, w każdej gwiazd iskierce.
    Nie znasz prawd żywych, nie obaczysz cudu!
    Miej serce i patrzaj w serce!


    Gwiazdy odarte z poezji przestają być gwiazdami. Co do astronoma: nie zawsze tak musi być; poznałem kiedyś astronoma, który był także poetą. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. "Czucie i wiara silniej mówi do mnie Niż mędrca szkiełko i oko” Mickiewicz

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię Whitmana. Od czasu do czasu nudził, ale ogólnie to perełka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. witaj Kopaczu witam się ponownie:)

    OdpowiedzUsuń