środa, 4 marca 2009

W moim Parku

W moim Parku
nie usłyszysz głosów
roześmianych ludzi
W moim Parku
zastygłe twarze posągów
są zawsze skierowane
na północ
Tu kwiaty nie puszczają
pąków zbyt często
a trawa przez większość roku
ma odcień zgniłej zieleni
Przy szarym niebie
w kroplach deszczu
wsiąkających w ziemię
wytarte ścieżki zachowują
tajemnice zapomnianych
kroków
W moim Parku
królują barwy wiecznej jesieni
gdzie żółć liści wyschniętych
wypala we mnie potrzebę
wspomnień
a zmurszała ławka
odciska na sobie
piętno mojej obecności

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz