czwartek, 20 czerwca 2013

W obronie Poety

wiersz powinien być
jak kawał żyznej ziemi
jak młot kruszący żelazo
jak światło w ciemnym tunelu
i błękit jaśniejący w sercu
twardy jak beton
ostry jak sztylet
słodki jak kobieca pierś
silniejszy niż wiatr
jak wielokrotny orgazm
muzyką jęku rozrywający ciszę
wiersz jak krew
jak pot spływający z czoła
jak wódka żrąca przełyk
i wyrzygane płuca
mocny jak kawa
w pysk bijąca senność
jak kosz owoców
na niedzielnym straganie
i zaciśnięta pięść
skurwysyna który go pisał
wiersz jak własna śmierć

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz