środa, 20 kwietnia 2011

Moment Pełni

Już tylko godziny dzielą mnie od tego, aby to co uległo rozmazaniu, nabrało wyrazistości i doznania empirycznego. Będzie to wszakże krótki okres w perspektywie ciągłości życia, ale zapewne wystarczająco dobry, by pobudzić wyobraźnię oraz natchnienie. W końcu potrzebuję pokarmu zarówno dla ducha jak i ciała, abym później miał czym żywić wspomnienia i narastającą tęsknotę ...

6 komentarzy:

  1. W końcu się udało. Pierwszy raz od ponad siedmiu lat !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. :) Radosnych Świąt życzę

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo sie ciesze z twojej radosci !!! zycze ci pieknych swiat...

    OdpowiedzUsuń
  4. Zatem dobrych swiat, spokojnych i pełnych tęsknoty za nimi:) alleluja:)

    OdpowiedzUsuń