czwartek, 7 kwietnia 2016

Własny Ogień

czuję że lampa moja
gaśnie
już przez horyzont nocy
nadchodzącej
widzę jak knot się
dopala
stopniowo gubi
swój  krwisty ogień
choć jeszcze
nie wypalił cyfry cztery
przed zerem
unosi mnie dymem
ku światłu nieistniejących
gwiazd na niebie

3 komentarze:

  1. Nawet jeśli cyfra cztery przed zerem zostanie już wypalona to wcale nie znaczy, że lampa gaśnie ;) Ale rozumiem, że poeta tak może czuć :)
    Przytulam Cię z ogromną czułością. Bardzo wzruszył mnie ten wiersz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze zanim ten knot się dopali, zdążę powiedzieć - Dziękuję!

      Usuń
  2. Gdy wypali się w nas ogień, trzeba nauczyć się być dymem... Niektórzy potrafią tak żyć...

    OdpowiedzUsuń