niedziela, 2 marca 2014

Szmat czasu...

Nie wiem ile to już czasu upłynęło od ostatniego razu, ale dobrą rzeczą było umiejscowić zabiegane dupsko w fotelu, by ponownie móc się wsłuchać między jednym a drugim kieliszkiem wódki w wieczorne audycje polskiego radia dwójki i trójki...

6 komentarzy:

  1. Nie ma to jak wódeczka na ułożenie się z samym sobą ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Byle w granicach rozsądku;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mówisz jak pedagog po szkoleniu, a nie jak filozof :P

    OdpowiedzUsuń
  4. A czego w Dwójce słuchałeś? Bo ja mam cały czas tylko tę stację. Właśnie leci Panufnik - coś pięknego!

    Iwona

    OdpowiedzUsuń
  5. To było trochę już po północy. Na trójce o działalności i twórczości "Karate Free Stylers", a dwójka atakowała mnie nocnym graniem jazzowym:)

    OdpowiedzUsuń