środa, 26 września 2012

Wilgoć

Miasto w strugach deszczu
jak brudna woda
spływająca do rynsztoka
szarą breją wypełnia
suche ubytki
ulic
skwerów
parków
placów

Za zamokniętych okien
autobusów
taksówek
tramwajów

Parą od wewnątrz pokrytych szyb
sklepów
kiosków
marketów
galerii
barów

Widać jeden wielki chuj

4 komentarze: