środa, 23 lutego 2011

Lapida 38

Gdyby tak na raz, na skinienie palca, zebrać do jednego worka i następnie potrząsnąć; wszystkie systemy moralne, filozoficzne, religijne, cały ten ogół indywidualnych światopoglądów oraz teorii przez nas wyznawanych lub propagowanych - uzyskalibyśmy najbardziej chaotyczną, wybuchową, absurdalną, groteskową, morderczą, straszną, niebezpieczną i nieobliczalną wizję świata w jego i tak nad wyraz dość pogmatwanej i pełnej relatywnych wzniesień i upadków historii.

9 komentarzy:

  1. mam wrażenie, ze wszystko już jest w tym jednym worku i rozsypuje sie przez dziury bez zadnej kontroli, wiedzy czy chęci...

    OdpowiedzUsuń
  2. Beato w międzyczasie uświadomiłem sobie poniekąd ten paradoks i muszę stwierdzić -> Gówno mnie to wszystko obchodzi, byle by waniało z dala ode mnie. Poddaję się i sił mi już brak.

    OdpowiedzUsuń
  3. No właśnie! Tego nie trzeba sobie wcale wyobrażać. ;) Przecież taki mam światek dookoła nas. I miejmy go w dalekim poważaniu...

    OdpowiedzUsuń
  4. tylko kiedys przyjdzie taki moment, ze nie bedzie sie gdzie schowac...:-(

    OdpowiedzUsuń
  5. Miejmy nadzieję, że wtedy dawno nas już nie będzie na scenie tej tragikomedii...

    OdpowiedzUsuń
  6. e-tam, nie wierzę, że nie obchodzi:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cos w tym jest...
    Ja bym wtedy ociekła w świat Pana Kleksa... Czyż sam taki pomysł nie jest tak samo absurdalny jak pomysł o worku?
    :)

    OdpowiedzUsuń
  8. No dobra - obchodzi, ale troszeczkę.

    ------ * ------

    Piboha, rozwaliłaś mnie tą koncepcją z Kleksem. Szacunek:)

    OdpowiedzUsuń