oczy pełne łez wpatrzone przytomnie w deszczem smagane okna jak uderzenie w policzek taka pustka wilgotnych odbić rozmyta twarz świata po obu stronach lustra
Kto by zycie swoje chcial zachowac, utraci je, a kto by zycie swoje utracil dla mnie, zachowa je. Ja jestem droga, prawda i zywot. Dazcie do poznania prawdy, a prawda was wyswobodzi. Jezus.
uśmiechy posyłam :)
OdpowiedzUsuńPrzyjmuję!
OdpowiedzUsuńŁadne. Smutne. Obrazowe. Słyszę bębniące krople, choć cisza i nie pada wcale.
OdpowiedzUsuńChciałabym przykleić listek koniczynki na te zapłakane okna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kto by zycie swoje chcial zachowac, utraci je, a kto by zycie swoje utracil dla mnie, zachowa je.
OdpowiedzUsuńJa jestem droga, prawda i zywot. Dazcie do poznania prawdy, a prawda was wyswobodzi.
Jezus.
Amen!
OdpowiedzUsuń