poniedziałek, 28 września 2020

Czasami

czasami bywa tak
(a zdarza się to często)
że budzę się bez celu
nie myjąc zębów
ubieram się
w to samo ubranie
i wychodzę
w pustkę i bezkres
szwendam się jak żul
po tych samych ścieżkach
szukając nowych doznań
oszukuję samego siebie
potem wracam
do tego co mam
i czuję się tak samo
jakbym znowu wstał

niedziela, 13 września 2020

Niefart

Jest to nad wyraz ciekawy przypadek by z jednego zwolnienia lekarskiego przejść automatycznie w drugie. Nie neguję faktu, iż sporą rolę w jego przedłużeniu odegrała moja lekkomyślność i głupota. No ale się stało i muszę teraz nieść zamiast krzyża tę gipsową skorupę uwierającą mnie w kark i pachwiny. Będąc tak usztywniony zaprzepaściłem wiele planów i koncepcji do zrealizowania. Dobrze chociaż, że mogę poruszać rękoma na tyle by przewracać kartki książki i podsunąć sobie kufel piwa pod pysk. Poza tym dzięki mnogiej obfitości owoców ze zdziczałych jabłoni rosnących tuż przy domu, nagminnie suszę jabłka w moim kuchennym zaciszu...

piątek, 4 września 2020

***

dzikie jabłonie
soczystość ich owoców
zbieram do kosza

wtorek, 1 września 2020

Farmakologiczny środek tamujący wypływ sraki z ryja - Czy ktoś go w końcu opracuje, czy też będziemy się taplać w tych bredniach bez końca?

Gazety, wiadomości, portale informacyjne.
Nie wiem co się dzieje, ale wysyp idiotów z ramienia rządu zabierających publicznie głos idący w całą Polskę przybiera z dnia na dzień masywnie zatrważający rozmiar.
Po każdej takiej sesji "newsów" z opuszczonymi ramionami, siedząc w deszczu skulony na ogrodowej huśtawce zadaję sobie retoryczne pytanie:
Czy to ja jestem pojebany czy też pojebańcy na stanowiskach próbują wcisnąć mi swoją pojebańczość do głowy???