dotyk Twoich ust smakuje inaczej
Można już wyczuć koniuszkiem języka
aromat suszonych owoców
Głównie śliwek i moreli
W ostatnie dni lata
sposób w jaki patrzysz wygląda inaczej
Można już dostrzec nagość drzew
i bukiet żółtych liści w wazonie na stole
W ostatnie dni lata
przyodziana w wilgotny płaszcz z rosy i mgły
bosymi stopami pokrywając szronem zieleń
przeobrażasz się dla mnie w jesień
Mojej żonie
pięknie**
OdpowiedzUsuńmiła taka jesień ;)
OdpowiedzUsuńcudne pomieszanie smaków , aromatów i obrazów...
OdpowiedzUsuńchylę czoła
Dziękuję Drodzy!
OdpowiedzUsuńczytam , a jednak pieknie tu bywa - ladnie to napisales - pomyslnosci ;-)
OdpowiedzUsuńPięknie :)
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
OdpowiedzUsuń