Tęsknota jest jak uciśnione przeżycie, próbujące się wyrwać z każdego zakamarka zatroskanego serca. Bezustannie bombarduje jaźń dobytkiem tego, co było oraz wizją nieodgadnionego. Tęsknota niewysłowiona w swoim majestacie. Zapisana na strzępach wyświechtanych kartek papieru. Wtopiona w pożółkłą chwilę wyblakłych zdjęć. Wyśniona w najokazalszych marzeniach, mających wypełnić monotonię a zarazem niedosyt przyszłych dni. Ukryta w cichych łzach, tłumiona przez zaciskanie warg. W przypływie szczęścia unosząca się w postaci nut śmiechu. Tęsknota, mały płomyk pokrzepienia tlący się tak długo, jak długo wyczuwalny jest puls w naszych tętnicach.
*(Utwór Glace of Dust z płyty "A Theme For The Moon" Luigi Rubino)
właśnie, coś w tym jest, o niczym innym nie potrafię pisać tylko o tęsknotach...
OdpowiedzUsuńLubię Twoje pisanie!
tęsknota ma w sobie tajemniczy magnetyzm, który przyciąga i skleja w jedno skrajności: smutek i radość, oddalenie i bliskość, przeszłość i przyszłość.
OdpowiedzUsuńPodobnie jest i ze mną. Na myśl o tęsknocie, na przywołanie wspomnień ogarnia mnie jakiś metafizyczny dreszcz. Mam wtedy wrażenie, że kolejny raz doświadczam tego, co już doznałem. Bardzo lubię to uczucie. I nie ważne, że czasami kończy się ono z łezką w oku.
OdpowiedzUsuńDziękuję Margo :)
Absolutna racja DJ. I dzięki temu jest taka wyjątkowa. Jej magnetyzm sprawia, że często lubimy do niej wracać.
OdpowiedzUsuń~ * * * ~
OdpowiedzUsuńlubię tęsknić
wspinać się po poręczy dźwięku i koloru
w usta otwarte chwytać
zapach zmarznięty
lubię moją samotność
zawieszoną wyżej
niż most
rękoma obejmujący niebo
miłość moją
idącą boso
po śniegu
Halina Poświatowska
...kocham ten wiersz...to jest tęsknota prawdziwa....
Majka.
oj...........ile jest we mnie tęsknot................. oj.............................................................
OdpowiedzUsuńCzasem myślę, że tęsknotą dosmaczamy życie.świadomie.:)
OdpowiedzUsuń... bywa też tak, że tęsknimy do czegoś czego nie ma. Było wytworem wyobraźni... Taka tęsknota jet toksyczna. Bardzo...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
tak pięknie napisałeś,Kopaczu, że aż zatęskniłam za tęsknotą :-)
OdpowiedzUsuńHolden wiem o tym dobrze. Czytając Cię, można to wyczuć w co pierwszym;) poście. Tęsknij więc dalej... dla siebie... dla nas.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
W takim toksycznym dosmaczaniu się nie powinno być moim zdaniem miejsca na dietę :)
OdpowiedzUsuńTęsknota może być różna.... http://ghdziennosc.blogspot.com/2009/08/krainadziecina.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)