Wbrew piosence Czarnego Tulipana "Jedyne co mam to złudzenia, że mogę mieć własne wspomnienia..." - my je mamy przez cały czas. Niestety umierają razem z nami. Pozdrawiam i pokrzepiający uśmiech ślę :) !!!
to jest oczywiste,ale wspomnienia dalej żyć mogą. wcale nie muszą podzielić losu jednostki i zostać z nią pogrzebane. bo piszesz, że "wygasające w chwili śmierci" - dla umarłej jednostki jako ich twórcy i współtwórcy owszem wygasają, ale mogą być też cieszący się życiem odbiorcy owych wspomnień i dla nich one żyć będą i ś.p.jednostka w nich...czyli wspomnienia nie muszą "zostać ugaszone ostatnim tchnieniem":)
i tak na marginesie: "Jedyne,co mam to złudzenia.." to piosenka Czerwonego Tulipana:) a "Czarny tulipan" to powieść Dumasa (ojca):)
miażdżąca prostota - fakt wybawienia i udręczenia...
OdpowiedzUsuńJedne wspomnienia umierają, by na ich miejsce mogły narodzić się nowe...
OdpowiedzUsuńdzięki wspomnieniom wiem kim jestem..
OdpowiedzUsuńwspomnienia umierają ?
OdpowiedzUsuńWSPOMNIENIA - SĄ PRZEDŁUŻENIEM NASZEJ PRZESZŁOŚCI ...
OdpowiedzUsuńWbrew piosence Czarnego Tulipana "Jedyne co mam to złudzenia, że mogę mieć własne wspomnienia..." - my je mamy przez cały czas.
OdpowiedzUsuńNiestety umierają razem z nami. Pozdrawiam i pokrzepiający uśmiech ślę :) !!!
hm..ale jak za żywota spisane zostaną, to staną się nieśmiertelne:)
OdpowiedzUsuńNiestety nie dla Ciebie jako jednostki już zmarłej :(
OdpowiedzUsuńto jest oczywiste,ale wspomnienia dalej żyć mogą. wcale nie muszą podzielić losu jednostki i zostać z nią pogrzebane. bo piszesz, że "wygasające w chwili śmierci" - dla umarłej jednostki jako ich twórcy i współtwórcy owszem wygasają, ale mogą być też cieszący się życiem odbiorcy owych wspomnień i dla nich one żyć będą i ś.p.jednostka w nich...czyli wspomnienia nie muszą "zostać ugaszone ostatnim tchnieniem":)
OdpowiedzUsuńi tak na marginesie: "Jedyne,co mam to złudzenia.." to piosenka Czerwonego Tulipana:) a "Czarny tulipan" to powieść Dumasa (ojca):)
Właśnie to miałem na myśli. Czysto subiektywny aspekt.
OdpowiedzUsuńPs: Dzięki, dopiero teraz zajarzyłem moją pomyłkę z tym tulipanem. Po odsłuchaniu "Świetliku" jakoś opadłem z sił co do tej grupy :)