W całym pieprzonym Londynie południowo-zachodnim w miarę najlepszą
spinach ricottę możesz zakupić w przy obskurnym wejściu do również obskurnej stacji metra Tooting Bec. Piszę "w miarę", gdyż mimo wszystko zanim ją otrzymasz do spałaszowania ze smakiem, musisz odczekać swoje 45 sekund w mikrofali. Czysty niefart jeżeli chodzi o topografię miejsca a mimo wszystko chwilowy orgazm dla japy za jedyne 1.49 £. Zresztą szpinak to wzniosła rzecz ;)
też jestem tego zdania, co do szpinaku:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam go. W czystej postaci, liściastej, siekanej, z jajem sadzonym i ziemniakami, z cebulą i szczyptą masła itd, itd... Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNo popatrz. Szpinak od kilku lat to moja miłość! ;) I pomyśleć, że dzieciom nie smakuje, przecież smak szpinaku jest cudowny! :)
OdpowiedzUsuńszpinak tylko poza domem, bo rodzina sie krzywi, ale nie wiedza co traca. londyn, moze uda sie znowu zobaczyc latem. pozdrawiam na zielono
OdpowiedzUsuńNo proszę, i ja przepadam za szpinakiem, siekany, potem podsmażony na maśle z jajami i czosnkiem... oj ale mi smaku narobiliście!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
No i widzicie moi Drodzy - mała zielona rzecz a cieszy ze smakiem!
OdpowiedzUsuńPs: Matyldo swoim wpisem przypomniałaś mi o swoim blogowym istnieniu. Czasami nie sposób ogarnąć całego grona zainteresowanych blogowiczów :)
moge wpisac Cie do ogladanych na moim blogu przez male b ? :-)
OdpowiedzUsuńJakakolwiek litera alfabetu jest dla mnie wyróżnieniem! :)
OdpowiedzUsuńoch, szpinak...zawsze, mimo, że nie ma tyle żelaza ile kiedys podawali:)
OdpowiedzUsuńe tam. mialam na mysli moj blog przez male b. Twoj to juz profesjonalista :-)
OdpowiedzUsuńProfesjonalista??? No to żeś mi pojechał o 21.56.! Spać nie będę mógł ;)
OdpowiedzUsuńjeszcze nigdy nie jadłam dobrze zrobionego szpinaku niestety
OdpowiedzUsuńEeee! Najwyższa pora Marto. Teraz masz zadanie trochę inne niż dotychczasowo pojmowane pojęcie mody ;) Coś dla wyglądu - A teraz coś dla "japy" i ciała!
OdpowiedzUsuńSzpinak,taak,kojarzy mi się z dzieciństwem,cudownym i beztroskim,wtedy przeze mnie jadalnym,dziś pomimo wszystko na propozycje szipanku ze smakiem mówie stanowcze -nie dziękuje :P
OdpowiedzUsuńMiło się Ciebie czyta,w szczegolnosci Twoje wiersze.
Pozwole sobie zagladac:*
Miło mi. Zapraszam zawsze o każdej porze bez względu na pogodę:)
OdpowiedzUsuń