martwe karty historii
wdeptujące się w ziemię rzesze
zalegające półki marketów
i obojętność spojrzeń na ulicy
serc samotność w ścianach domów
wytarte albumy zapomnienia
rzeczywistość brnąca po omacku
w ślepy zaułek nicości
- tak się nazywa każdy dzień tygodnia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz