Krzyży Ci u nas dostatek... Gdzie nie spojrzysz tam krzyż...
I to zapewnia nam nietykalność :) Pozdrawiam Latarniku.
Nietykalność.. Coś w tym jest Kopaczu :)
Lubię to miejsce :))I lubię chodzić boso...No i stęskniłam się za Tobą i Twoim pisaniem!Uściski
Dziękuję bardzo Evo. Jestem już na swoim wysypisku. Trochę bardziej zajęty niż poprzednio. Przeto proszę mi wybaczyć nie tak intensywne uczestnictwo w życiu blogowym jak poprzednio. Pozdrawiam :):):)
Cóż, powroty...Ale zostaje wyobraźnia!Pozdrawiam (też wrócona i też zajęta)...
Życie blogowe to dodatek do gry podstawowej, którą jest życie :)Tak więc luz ;) Cmok
Krzyży Ci u nas dostatek... Gdzie nie spojrzysz tam krzyż...
OdpowiedzUsuńI to zapewnia nam nietykalność :) Pozdrawiam Latarniku.
OdpowiedzUsuńNietykalność.. Coś w tym jest Kopaczu :)
OdpowiedzUsuńLubię to miejsce :))
OdpowiedzUsuńI lubię chodzić boso...
No i stęskniłam się za Tobą i Twoim pisaniem!
Uściski
Dziękuję bardzo Evo. Jestem już na swoim wysypisku. Trochę bardziej zajęty niż poprzednio. Przeto proszę mi wybaczyć nie tak intensywne uczestnictwo w życiu blogowym jak poprzednio. Pozdrawiam :):):)
OdpowiedzUsuńCóż, powroty...
OdpowiedzUsuńAle zostaje wyobraźnia!
Pozdrawiam (też wrócona i też zajęta)...
Życie blogowe to dodatek do gry podstawowej, którą jest życie :)
OdpowiedzUsuńTak więc luz ;) Cmok