i przyoblekę korpus,
gorsetowatą marynarką...
Wchłonę w siebie życiodajne rytmy...
The Exploited...
Brighter Death Now...
Minor Threat...
Guernica y Luno...
Sistrenatus...
...
i wyruszę,
by nabytymi zdolnościami
zdobywać kurewskie złote góry
i zlizywać moczem zroszone dłonie
mocodawców XXI wieku ...
___________
(Troszkę wulgarnie, ale taki los...)
chyba złość, chyba moc?
OdpowiedzUsuń:))))
!!!
...bo wiersz mi się bardzo podoba..:):)...
OdpowiedzUsuń...nie pokazuj tego...cholera dopiero co mówiłam,że się nie poprawia...ale załóżmy,że to literówka :)...jakby "przyoblekę " było to pierwszosobowa narracja będzie zachowana.....sorry...:):)...
OdpowiedzUsuńHolden: Po prostu krótki zryw nie mający nic wspólnego z łagodnością.
OdpowiedzUsuńMajka: Literówka jak nic. Dzięki :)
Życie ...
OdpowiedzUsuńniewiele ma wspólnego z łagodnością :))
W towarzystwie Minor Threat i Guerniki... zrobiłbym to samo ;)
OdpowiedzUsuńPzdr!
Nie buntuj mnie, Kopaczu... mam kryzys pracownika najemnego... :-)
OdpowiedzUsuńIsle, o buncie to sobie możemy już pomarzyć z podkulonym ogonem. Rachunki do zapłaty czekają ...
OdpowiedzUsuń