niedziela, 9 sierpnia 2020
Taka cisza i spokój ...
Oj gorąco. Bardzo gorąco. Nie chcę nawet wychodzić na zewnątrz, choć próbuje. Obserwuję świat przez okno w pokoju. Widok dość uspakajający w odróżnieniu od tego ukazanego w gazetach i internetowych wiadomościach. Ten kraj będący skrawkiem tonącej w szambie cywilizacji już się dla mnie skończył. Nie ma go. Ale w zamian mam chociaż widok na dzikie jabłonie obfitujące w owoce w tym roku. Wysokie trawy i zarośnięte wiejskie boisko, gdzie sporadycznie udaję się z łopatą wydobyć dziki chrzan do małosolnych ogórków. No i mimozy. Te pierwsze, opływające zapachem miodu i będące zarazem zwiastunem nadchodzącej jesieni. Nostalgiczny materiał na bukiety, którego przez najbliższe tygodnie będę miał pod dostatkiem. Taka cisza i spokój. Z czasem i one również zostaną zniszczone i zakłócone przez nieuniknione. Ale na razie są ...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przestałem oglądać i słuchać wiadomości. Mam w d. nieistniejące światy.
OdpowiedzUsuńSzczęścia życzę i wielu jesiennych powidoków.
To następuje samoczynnie. Jakbym chciał świadomie wywołać immanentny wkurw. Tyle razy sobie obiecywałem; nigdy więcej. Ale ojciec co rusz podrzuci Wyborczą lub Newsweeka. A potem jeszcze dla animuszu porównam sobie internetowe wiadomości (bo TV nie mam już od przeszło 18 lat) TVN24 z TVP i jestem naszprycowany...
Usuń