wczoraj
spotkałem starego znajomego
szara ulica
odgłos kroków
po przeciwnych stronach bycia
twarz przeszyta grymasem szybkiego cześć
chwilowy uśmiech i garść wspomnień
wyrzuconych na śmietnik
życie jest pełne rozbieżności
spotkałem starego znajomego
szara ulica
odgłos kroków
po przeciwnych stronach bycia
twarz przeszyta grymasem szybkiego cześć
chwilowy uśmiech i garść wspomnień
wyrzuconych na śmietnik
życie jest pełne rozbieżności
czasem chciało by się już nigdy nie spotkać pewnych osób..
OdpowiedzUsuńWędrówka, spotkania, nieloty, przeloty... jesień, panie, jesień!
OdpowiedzUsuńżycie jest pełne rozbieżności i nie ma do niego GPS-a... ale może to i lepiej?
OdpowiedzUsuńWszystko się zgadza, drogie Panie :)
OdpowiedzUsuń