poniedziałek, 7 lutego 2022

Tu

zgubiłem się
w sobie
i na chuj mdłe błyski
zakurzonych latarni
spocone policzki
przymrużone oczy
i dziury w asfalcie
jakże skrupulatnie
wypłukane
przez zimową aurę
po omacku
na kolanach
za pomocą kończyn
czterech
szukam siebie
zamkniętego
w gramaturze
prowincjonalnego
zadupia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz