poniedziałek, 30 sierpnia 2021

Poniedziałek

Kolega pisał, że lubi poniedziałkowe poranki. Ja uwielbiam cały poniedziałek. Zwłaszcza kiedy mam wolne od pracy. Prawdę mówiąc jest to mój ulubiony dzień tygodnia. Na ten dzień mam już utarty zawsze ten sam plan. Butla wina i z buta w las, bez względu na pogodę. I jak zwykle jest pięknie i przelubownie. Choć w tym roku plaga kleszczy nie doskwiera tak mocno jak rok temu, to komary wynagrodziły mi tę ulgę. Są ich całe chmary a przecież do Syberii jest trochę odległości. Nie to, że narzekam. Za chwilowy czas zapomnienia jestem w stanie poświęcić kilka litrów własnej krwi.


 

4 komentarze:

  1. Dla mnie każdy poniedziałek jest jak pierwszy dzień Nowego Roku - pełen postanowień.
    Najpóźniej w czwartek robi się jak zawsze ;)
    Pozdrowenia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Od flaszki wina, lepsze są tylko dwie flaszki wina.
    Masz rozmach Telemachu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami zdarza się wino Sangria. Całe półtora litra... ;)
      Pozdrawiam.

      Usuń