sobota, 28 sierpnia 2021

Jest mi dobrze

Siedzę sobie w lesie na moim ulubionym starym pniu. Wokół cisza i spokój. Słychać tylko krople wody spadające z drzew po wieczornym deszczu. Czas chwilowo przestał istnieć. Minuta wydaje się być godziną a godzina dniem. Dzień z kolei wiecznością. A wieczność niewzruszonym lasem na moją obecność. I jest mi dobrze. I jest mi błogo. I jest mi obojętne na wszystko to, co dzieje się poza tym gęstym zielonym królestwem. Do czasu kiedy będę zmuszony je opuścić i wrócić do marazmu mojej znikomej egzystencji.


 

3 komentarze:

  1. Ależ możesz zabrać tę ciszę ze sobą. Nosić w sobie las. Byłoby pięknie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Łap łap te chwile, one gładzą nasze wnętrze i dodają mu siły :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To jedna z nielicznych rzeczy niematerialnych z której za nic nie zrezygnuję:)

    OdpowiedzUsuń