Choć w tym roku z lenistwa gustowałem w Maślakach. I nawet wyszło mi to w smak:)
Lubię maślaki, ich zapach i smak; nie byłam w tym roku na grzybach ani razu, ale miałam dostawcę :-)
Ja akurat miałem wszystko pod ręką:)Do lasu mam niedaleko. A i drogę do niego poprzedzają ugory i młodniki. Więc zanim dojdę do celu uzbieram swoje:)Ps: Aczkolwiek obieranie maślaków to czyste szaleństwo...
Lubię maślaki, ich zapach i smak; nie byłam w tym roku na grzybach ani razu, ale miałam dostawcę :-)
OdpowiedzUsuńJa akurat miałem wszystko pod ręką:)
UsuńDo lasu mam niedaleko. A i drogę do niego poprzedzają ugory i młodniki. Więc zanim dojdę do celu uzbieram swoje:)
Ps: Aczkolwiek obieranie maślaków to czyste szaleństwo...