wstałem z łóżka
dookoła mnie te same
przedmioty i rzeczy
codziennego użytku
w tych samych miejscach
tkwiące w swojej martwicy
za oknem ten sam pejzaż
to samo ułożenie drzew
i rozmieszczenie domów
nade mną to samo szare niebo
oddalające się
za każdym razem
kiedy próbuję odwrócić
swój wzrok
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz