"Nie zawsze haiku, które piszesz, musi być wspaniałe, ale nawet nie wspaniałe zdejmuje ogromny ciężar z twoich ramion - całe to osobiste brzemię. Pisać haiku to wyskoczyć z siebie, to zapomnieć o sobie i odetchnąć świeżym mentalnym powietrzem"
Kenneth White"Niebieska Droga"s.89
***
kurz na nogach rozległy horyzont pcha mnie do przodu
Dziękuję bardzo. Doceniam komentarz, gdyż nie wiem dlaczego, ale właśnie pod tym haiku marzyłem by ktoś go przeczytał i skomentował... :) I oto się stało... :)
Ładne haiku. Czuję ten skwar polnej drogi w lecie a daleki horyzont ciągnie mnie do siebie, całe życie jesteśmy w drodze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Adam
Dziękuję bardzo. Doceniam komentarz, gdyż nie wiem dlaczego, ale właśnie pod tym haiku marzyłem by ktoś go przeczytał i skomentował... :)
OdpowiedzUsuńI oto się stało... :)
No, patrz! A mnie haiku ani nic nie chce do głowy przyjść... :/ :)
OdpowiedzUsuńMi również nic do głowy nie przychodzi. W ogóle czuję się pusty. Wygasam...
OdpowiedzUsuń