Pudelsi - Kocia Muzyka
Uwielbiam zwłaszcza ten fragment:
"Dymią fabryczne kominy
Na dworze śnieg i zawieja
Idą chłopcy do pracy
Chuj, niech idą, ale nie ja"
Mam wtedy przed oczami dymiące nocą kominy zakładów azotowych w Puławach. Jest to wizja moich szalonych podróży, nieistniejącym już (tak mi się wydaje) polskim expresem relacji Warszawa - Lublin. Odbywanych regularnie co drugi tydzień miesiąca, jakieś 13 lat temu... .
Był to czas absolutnej ignorancji życiowych obowiązków z zakresu "musisz".
"Dymią fabryczne kominy
Na dworze śnieg i zawieja
Idą chłopcy do pracy
Chuj, niech idą, ale nie ja"
Mam wtedy przed oczami dymiące nocą kominy zakładów azotowych w Puławach. Jest to wizja moich szalonych podróży, nieistniejącym już (tak mi się wydaje) polskim expresem relacji Warszawa - Lublin. Odbywanych regularnie co drugi tydzień miesiąca, jakieś 13 lat temu... .
Był to czas absolutnej ignorancji życiowych obowiązków z zakresu "musisz".
Wiesz? Pomyślałem o polskiej zaśpiewce ludycznej na Euro 2012, która niedawno wygrała jakiś tam plebiscyt.
OdpowiedzUsuńZdawać by się mogło, ze każde pokolenie ma w muzyce jakiś obszar, z którym się identyfikuje. Wygląda na to, ze teraz muzyka to tylko akompaniament do piwa, a poza tym nie istnieje, w żadnym obszarze człowieczych przytuleń do losu. Poza opilczym padnięciem ryjem w swoje rzygowiny.
dlaczego zmuszajac sie do czegosc, winimy za to innych.... staram sie zrozumiec ;-)
OdpowiedzUsuńJest w tym absolutnie dużo racji Samie. Aczkolwiek, gdzieś po godzinach, poza nawiasem dostępnej brei, Można posmakować piękna dla ucha ...
OdpowiedzUsuńAle z drugiej strony istnieją totalne stolce, które poprzez sentyment nabierają również wyjątkowego znaczenia dla obolałego ucha... :)
Nie łapię kwestii Brakuciszy... [:
OdpowiedzUsuńHallo, hallo ... Skumałem :) I myślę, że to cholerstwo jest niezależne od nas. Pod warunkiem, iż traktujemy je poważnie... ;)
OdpowiedzUsuń"Czy panowie muszą tak napierdalać od bladego świtu?! Że nie podbijam karty na zakładzie o siódmej rano, to już w waszym robolskim mniemaniu muszę być nierobem?! Już możecie inteligentowi jebać po uszach od brzasku!"
OdpowiedzUsuńOczywiście - Dzień Świra. Skojarzenie z cytatem Pudelsów :) i ... mój opis na gg.
Pozdrawiam ciepło-majowo
Ten cytat też jest niezły. Zresztą jak cały film, który w sposób dla mnie absolutny oddaje ducha i mentalność polskiego ludu ;)
OdpowiedzUsuńskoro o dźwiękach mowa - to ja się uśmiechnę :)
OdpowiedzUsuń