środa, 27 lipca 2022

Warstwy przeszłości

Wszystkie przedmioty nieożywione zalegające w moim pokoju na niezliczonej ilości półek pokrywa gruba warstwa kurzu. Podobnie dzieje się również ze mną, siedzącym obojętnie po środku tych wszystkich rzeczy. Zakurzone wnętrze mojej duszy wypełnione jest tylko urywkami przeszłych wspomnień, które mimowolnie wyrwane z pamięci ożywają na krótką chwilę, by móc potem rozpłynąć się w nostalgicznym zapomnieniu.
 

Powoli dochodzę do przekonania, że wraz z upływem czasu zaczynam sam dla siebie coraz mniej znaczyć.

2 komentarze:

  1. To całkiem naturalne, tak myślę, w młodości czujemy się najważniejsi, z czasem nabiera się dystansu do siebie

    OdpowiedzUsuń
  2. Niewątpliwie coś w tym jest...

    OdpowiedzUsuń