Kiedy słyszę bezmózgie wypowiedzi ludzi niby wykształconych, że na przykład zwierzęta nie posiadają praw bo nie ma czegoś takiego jak prawa zwierząt lub, że wegetarianizm jest lewicowym odchyleniem od przyjętych norm to jedyne co przychodzi mi do głowy to:
Kij wam w dupsko uprzednio smarując palcem w kakao.
Mnie też wtedy szlag trafia.
OdpowiedzUsuńNajgorsze w tym wszystkim, że nie zanosi się w żaden sposób na zmiany.
UsuńI jeszcze ta batalia o RPO...