jak żółty liść
będę leżeć na chodniku
deptany przez
ludzi prących
gdzieś w pośpiechu
będę podwajał
ilość dziur na ciele
i nikt nie zauważy
nikt nie schyli się
nie dotknie
nie powie
czy pomóc powstać
by wpiąć na nowo
w żyłę życiem tętniącą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz