ciekawe. a kto wie czy obok łuski nie leży żołnierz ... oczywiście już go nie ma, stał się glebą, mchem, korą, składnikiem odżywczym dla drzew. stał się tlenem. to pięknie ilustruje taki jeden wiersz który napisałem "ewangelia drzew"
Las mówi własnym głosem. A to, co słyszymy, to zazwyczaj interpretacja... Ja pier.....ę... Wszystko jest interpretacją!!!! Czy istnieje jakaś prawda? Prawda, która nie jest moderowana? Według Kapuścińskiego, nie istnieje prawda obiektywna... Ale to stwierdzenie prowadzi do tego, że skoro nie ma prawdy i nie ma obiektywizmu, to wszystko jest kłamstwem. jak z tym żyć?
"Albo-albo".... Oglądam na półce. Bo wiesz, to jest tak, że chciałabym (i wcale nie boję się!) ale czytam, i to, co przeczytam, przelatuje przeze mnie jako gówno. I co zrobisz, jak nic nie zrobisz? Nie mam śmiałości absorbować Ciebie (i innych też nie) swoimi dylematami i pragnieniem rozmowy o zapachu deszczu albo życiu w zgodzie z własnymi potrzebami ;) Ściskam Cię, kelnerujący filozofie! I chociaż nie rozumiem pewnych Twoich/Waszych decyzji, to i tak pozostaję w głębokim szacunku do nich! Namaste!
ciekawe. a kto wie czy obok łuski nie leży żołnierz ... oczywiście już go nie ma, stał się glebą, mchem, korą, składnikiem odżywczym dla drzew. stał się tlenem. to pięknie ilustruje taki jeden wiersz który napisałem "ewangelia drzew"
OdpowiedzUsuńPo tych żołnierzach niekoniecznie "leżących", również można znaleźć wiele ciekawych fantów. Chociażby guzik z munduru...
UsuńPamiątki z dawnych lat... Las kryje jeszcze wiele tajemnic przeszłości.
OdpowiedzUsuńIwona
To jedna z wielu jego pięknych zalet... :)
UsuńLas mówi własnym głosem. A to, co słyszymy, to zazwyczaj interpretacja...
OdpowiedzUsuńJa pier.....ę... Wszystko jest interpretacją!!!!
Czy istnieje jakaś prawda? Prawda, która nie jest moderowana? Według Kapuścińskiego, nie istnieje prawda obiektywna... Ale to stwierdzenie prowadzi do tego, że skoro nie ma prawdy i nie ma obiektywizmu, to wszystko jest kłamstwem. jak z tym żyć?
Trzeba by sięgnąć po filozofię Kierkegaarda. On bardzo ładnie przedstawił koncepcję rozróżnienia prawdy obiektywnej od subiektywnej :)
Usuń"Albo-albo".... Oglądam na półce. Bo wiesz, to jest tak, że chciałabym (i wcale nie boję się!) ale czytam, i to, co przeczytam, przelatuje przeze mnie jako gówno. I co zrobisz, jak nic nie zrobisz?
OdpowiedzUsuńNie mam śmiałości absorbować Ciebie (i innych też nie) swoimi dylematami i pragnieniem rozmowy o zapachu deszczu albo życiu w zgodzie z własnymi potrzebami ;)
Ściskam Cię, kelnerujący filozofie! I chociaż nie rozumiem pewnych Twoich/Waszych decyzji, to i tak pozostaję w głębokim szacunku do nich!
Namaste!