Piękne. I Julia i Edward - wspaniali artyści. W zaułku, któremu nadano ich imiona, schodzącym od Placu Rybnego do Kowalskiej mieliśmy jeden z najlepszych torów saneczkowych :)))
A mnie się kojarzy to z wierszem który napisałem w 98 roku:
Spóźnijmy się do nieba
Spóźnijmy się do nieba, które na nas gdzieś tam czeka, obłokami bramy rozchylając. Bo nam się nie spieszy, łapiemy garścią życie nie myśląc o dniach przyszłych.
Spóźnijmy się do nieba Nie odchodźmy jeszcze stąd.
Piękne. I Julia i Edward - wspaniali artyści. W zaułku, któremu nadano ich imiona, schodzącym od Placu Rybnego do Kowalskiej mieliśmy jeden z najlepszych torów saneczkowych :)))
OdpowiedzUsuńA mnie się kojarzy to z wierszem który napisałem w 98 roku:
UsuńSpóźnijmy się do nieba
Spóźnijmy się do nieba,
które na nas gdzieś tam czeka,
obłokami bramy rozchylając.
Bo nam się nie spieszy,
łapiemy garścią życie
nie myśląc o dniach
przyszłych.
Spóźnijmy się do nieba
Nie odchodźmy jeszcze stąd.