środa, 24 czerwca 2015

Chwilowa samowolka

Sam w domu. Błoga cisza. Pies śpi, koty znużone poranną rozpierduchą również śpią .Wszędzie panuje pedantyczny i absolutny spokój, zakłócany tylko dopuszczalnym cykaniem zegara i celtcorem w postaci The Rumjacks. Tak jak lubię. Piwo w kuflu. Książki. Bezcelowa krzątanina po wszystkich kątach domostwa w słodki sposób umila mi mijający czas. Za kilka godzin zacznę filtrować wywar na kwas chlebowy. I pomyśleć, że w życiu piękne są tylko chwile...

2 komentarze:

  1. Mmm... kwas chlebowy dobra rzecz. Zwłaszcza robiony samemu:)
    Włóczykij

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie go stopniowo konsumuję... :)

    OdpowiedzUsuń