Natknąłem się na niego przy wyjeździe z puszczy podążając w kierunku wsi Świnoroje. Wyłonił się z drzewa znienacka i od razu buchnął w moją stronę falą ognia. Ledwo uszedłem z życiem. Jednak podczas uniku, zanim gorący podmuch pozbawił mnie czapki i części włosów z głowy, zebrałem w sobie na tyle odwagi, by móc zdążyć pstryknąć bestii dwa niżej przedstawione zdjęcia:)
Myślę, że nie jest tak straszny na jakiego wygląda. Generalnie łatwo-oswajalne są te leśne stworzenia. Spotkałem je nawet w naszym Starym Gaju.
OdpowiedzUsuń;)
Oż Chojrak;)
OdpowiedzUsuńPrawie straszny :-)
OdpowiedzUsuńIwona
Ale spróbuje jeszcze raz...
OdpowiedzUsuńIwona
I będzie zapewne straszył dalej, i pluł ogniem będzie próbował też... :)
OdpowiedzUsuńmój smoczy sen :)
OdpowiedzUsuńTutaj jak najbardziej rzeczywisty!!!
OdpowiedzUsuń