rześki poranek
powiew wiatru zza okna
chłodzi resztkę snu
___ * ___
upragniony zmierzch
całodniowe zmęczenie
ukołysze sen
Ps: Ostatnimi czasy, te dwa haiku stanowią o całym moim życiu. A właściwie o dobiegającym końca wieloletnim pobycie za granicą. Jak to mawiają: z zimnego w gorące i na odwrót. Co w moim wolnym tłumaczeniu wygląda następująco: Z nadmiaru pracy - W błaganie o pracę. Ale jak to mawiał Sted: "Co to będzie, jak to będzie, nie wiadomo nic!".
Piękny taki rześki poranek.
OdpowiedzUsuńPoczułam
Ale żeby taki środek dnia pusty i nie wart choć jednego haiku?
W opcji "błaganie o pracę", między jednym a drugim, można się przynajmniej pobujać w hamaku;)
OdpowiedzUsuńTo ukoi wewnętrzne rozdygotanie ;)
OdpowiedzUsuń