niedziela, 27 stycznia 2013

Kresy

z zimnej północy
na szary wschód
moje oczy
wolne od bielma
nieświadomości
wypatrują tajemnicy
wyludnionych przestrzeni
gdzie życie płynie na przekór
wyschniętym rzekom

4 komentarze:

  1. Ładne. Ujęły mnie zwłaszcza dwa ostatnie wersy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie. Szkoda tylko, że kresy pustoszeją...

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze tylko 10 miesięcy i je troszeczkę zapełnimy :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kresy płyną świadomości rzeką nieskończonych wspomnień...ach chciałoby się wrócić, i odczuć te widoki które niezwykle sugestywnie wyrażasz w słowach...pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń