" I ciemność przyszła do mnie, przygarnęła mnie, ukryła i ostatnią, gasnącą iskrą mojego "Ja" poczułem wielką ulgę i radość, że nareszcie zaznam spokoju, spokoju w niebyciu."
Szczepan Twardoch "Wieczny Grunwald"
Jak często towarzyszy nam marzenie o spokoju, na który marne szanse, dopóki żyjemy
Chyba podczas snu...
Jak często towarzyszy nam marzenie o spokoju, na który marne szanse, dopóki żyjemy
OdpowiedzUsuńChyba podczas snu...
OdpowiedzUsuń