tag:blogger.com,1999:blog-6563023372276520747.post698103900807076571..comments2024-03-06T06:56:49.881+01:00Comments on W zgodzie z samym sobą: Gdzieś na jesiennych peryferiach Kazimierza Dolnego...Kopaczhttp://www.blogger.com/profile/18209417802687623820noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-6563023372276520747.post-19547964786665157182015-10-21T09:27:51.255+02:002015-10-21T09:27:51.255+02:00W sumie to masz poniekąd rację. Pogoda jaką zastał...W sumie to masz poniekąd rację. Pogoda jaką zastałem i wewnętrzna chandra jakoś zniekształciły to, po co tu zawitałem. U nas natomiast pada bez przerwy, ale ta szarość wpisana w tutejsze krajobrazy działa na mnie nad wyraz kojąco...<br />Pozdrawiam. Kopaczhttps://www.blogger.com/profile/18209417802687623820noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6563023372276520747.post-43658177974694325622015-10-20T09:21:40.391+02:002015-10-20T09:21:40.391+02:00Jakaś ta Twoja jesień szara i komiczna. Obecnie - ...Jakaś ta Twoja jesień szara i komiczna. Obecnie - może zbyt wcześnie przyjechałeś? - drzewa żółcą się, złocą, czerwienią i generalnie jesiennieją pięknie. Odkryłem, po latach mieszkania tutaj, dąb. Był to przypadek, aczkolwiek odkrycie szokujące. To chyba najpiękniejsze drzewo na tej dzielnicy. Zdrowe. Kilka jego liści przykleiłem do ścian sypialni kilka dni temu... :)Szamanickhttps://www.blogger.com/profile/08596224395522633635noreply@blogger.com