tag:blogger.com,1999:blog-6563023372276520747.post653211261123300720..comments2024-03-06T06:56:49.881+01:00Comments on W zgodzie z samym sobą: Zwodnicza akustykaKopaczhttp://www.blogger.com/profile/18209417802687623820noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-6563023372276520747.post-11072765923308475922011-09-27T21:31:23.723+02:002011-09-27T21:31:23.723+02:00Otóż nie, nie, nie Samie! Nie myliłeś się i stąd t...Otóż nie, nie, nie Samie! Nie myliłeś się i stąd też się wziął tytuł tego wiersza :) Czasami mocna tęsknota jest jak rozdwojenie jaźni. Omamy, zwidy, majaki, fatamorgany, zagubienie... . Pozdrawiam i dziękuję za komentarz.Kopaczhttps://www.blogger.com/profile/18209417802687623820noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6563023372276520747.post-28895379238986988212011-09-26T22:08:52.859+02:002011-09-26T22:08:52.859+02:00Piszesz:
chaotyczny splendor dźwięków
jak zmiesza...Piszesz:<br /><br /><i>chaotyczny splendor dźwięków<br />jak zmieszane farby<br />na palecie malarza</i><br /><br />To jakby coś nowego, akceptacja miasta, z jego pewną chaotyczną napastliwością, natarczywością.<br />Splendor dźwięków, czyli ich blask, wspaniałość, przepych.<br />Ja sam jestem zdania, że miasto jest jedynym naturalnym środowiskiem człowieka, jednak o Tobie myślałem dotąd jak o kimś preferującym ponad wszystko sielski spokój, takie tam laski, piaski i dziki ryjące pod dębami, tudzież komary i wszelkie robactwo:-) Widać myliłem się, grzęznąc w błędzie.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/09434091114722993377noreply@blogger.com